Czy mężczyźni powinni unikać produktów sojowych?

Czy mężczyźni powinni unikać produktów sojowych?

Soja należy do roślin strączkowych, szczególnie bogatych w białko, bo aż 36 g w 100 g produktu.

Dlatego może być ciekawym dodatkiem w diecie, a nawet zamiennikiem mięsa, ale czy zarówno u kobiet jak i mężczyzn?

Czy spożywanie produktów sojowych może negatywnie wpłynąć na męską gospodarkę hormonalną?
Owszem, soja może być groźna dla gospodarki hormonalnej mężczyzn, ale dawki przy spożyciu których występuje ten efekt, są praktycznie niemożliwe do zjedzenia, jeśli mówimy o regularnej konsumpcji. Bo który z Was, mężczyźni lub kobiety – który z Waszych mężów, narzeczonych, chłopaków byłby w stanie wypić 12 szklanek napoju sojowego lub też zjeść 5 kg tofu dzień w dzień?

Umiarkowane spożycie soi w ilości do 100 mg izoflawonów sojowych dziennie, które znajdują się przykładowo w jednej kostce tofu i dwóch szklankach napoju sojowego, jest dawką optymalną, działającą prozdrowotnie na męski organizm.

Warto dodać, że wysokie spożycie produktów sojowych niesie za sobą dodatkowe plusy poza wysoką zawartością białka. Może zmniejszyć ryzyko rozwoju nowotworu prostaty nawet o 30 %, a włączenie soi do jadłospisu już po zachorowaniu, hamuje rozwój tego nowotworu.

Jeśli zastanawiasz się gdzie leży granica, której nie należałoby przekraczać, to niestety nie ma jeszcze odpowiedzi na to pytanie.

Jedyne co jest pewne, to że wszystko jest zależne od uwarunkowań genetycznych.

Chciałabym jednakże, zwrócić Twoją uwagę na stosowanie odżywek sojowych, ponieważ zawartość izoflawonów zmienia się tu w zależności od procesu produkcji, a dokładnie rodzaju ekstrakcji. Dla przykładu, porcja 30 g koncentratu białka sojowego ekstrahowanego alkoholem zawiera około 4 mg izoflawonów sojowych, natomiast taki sam koncentrat, ale ekstrahowany wodą może zawierać aż 28,5 mg IS w porcji (30 g).

Reasumując, spożywanie od 2-4 porcji produktów sojowych, gdzie 1 porcja to:

– 100 g tofu

– 250 ml napoju sojowego

– 30 g nasion soi

jest jak najbardziej bezpieczne w kontekście gospodarki hormonalnej mężczyzn.

Add your comment or reply. Your email address will not be published. Required fields are marked *