Zakwaszenie organizmu – realny problem współczesnego człowieka?

Zakwaszenie organizmu – realny problem współczesnego człowieka?

Mówiąc o zakwaszeniu, najczęściej mamy na myśli obniżone w stosunku do prawidłowego pH krwi.
Ale czy coś takiego w ogóle może mieć miejsce?
U zdrowego człowieka nie.

Narządy, tkanki oraz płyny ustrojowe mają ściśle określone pH i w przypadku krwi jest to zakres pomiędzy 7,36-7,44. Granice te od razu informują nas, że aby prawidłowo funkcjonować, krew musi mieć pH lekko zasadowe i nie ma innego wyjścia.
Jednocześnie istnieje również zjawisko kwasicy metabolicznej, która jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia, ale nigdy nie powinna być mylona ❌ z tzw. „zakwaszeniem organizmu”.
W przypadku kwasicy metabolicznej rzeczywiście dochodzi do obniżenia wartości pH poniżej 7,36. Ale ufam, że nie przegapilibyście objawów tej choroby, ponieważ wiąże się ona z zaburzeniami świadomości, zaburzeniami oddechowymi, elektrolitowymi oraz rytmu serca.
Dodatkowo, nie ma możliwości, aby do tego stanu doprowadzić tylko i wyłącznie dietą obfitującą w produkty kwasotwórcze.
Powód?
✅Nasz organizm został wyposażony w dwa mechanizmy, które skutecznie regulują pH krwi, a są to: mechanizm nerkowy oraz mechanizm oddechowy, czyli płucny.
✅Każdy z nas posiada również systemy buforujące, takie jak: wodorowęglanowy, fosforanowy, hemoglobinianowy, a także białczanowy, stojące na straży prawidłowego pH.
Oczywiście pokarm może mieć kwasotwórczy bądź zasadotwórczy potencjał, jednakże wymienione wyżej mechanizmy i bufory, bardzo fajnie sobie z tym problemem radzą.

Za kwasotwórcze działanie odpowiadają głównie:
➡️fosfor, siarka i chlor oraz kwas fitynowy, kwas szczawiowy i dwutlenek węgla (ser, żółtko jaja, mięso, ryby, produkty zbożowe, orzechy, rośliny strączkowe),
natomiast za zasadotwórcze:
➡️potas, sód, wapń i magnez oraz żelazo, kwas cytrynowy i kwas jabłkowy (głównie warzywa, owoce).

Jak można się domyślić, współczesna dieta bogata jest w mięso czy produkty przetworzone, które w większości należą do żywności o potencjale kwasotwórczym.
Warto jednakże wspomnieć, że to nie pH żywności prowadzi do zwiększonego ryzyka nadciśnienia, chorób nerek, cukrzycy typu II, insulinooporności, nowotworów czy osteoporozy, lecz brak warzyw i owoców w diecie oraz fakt, że produkty przetworzone są źródłem kwasów tłuszczowych trans, nasyconych kwasów tłuszczowych, soli czy cukrów prostych.
Możemy mieć pewność, że nie jest to związane z pH produktów, ponieważ jednoznacznie stwierdzilibyśmy wtedy, że nawet stosowanie złej jakościowo diety, ale podanie substancji zobojętniających rozwiązałoby wymienione wyżej problemy.

Jak znaleźć wyjście z tej sytuacji?
Nie martwić się wartością pH diety. Dbać przede wszystkim o odpowiednią ilość warzyw (400 g/dzień) i owoców (300 g/dzień), unikać żywności przetworzonej oraz suplementów czy innych specyfików rzekomo “odkwaszających” organizm. Dodatkowo, nasiona roślin strączkowych oraz orzechy spożywać regularnie, ponieważ posiadają one udowodnione działanie prozdrowotne, a ich kwasotwórczy potencjał nie jest w żaden sposób szkodliwy dla ludzkiego organizmu.